Krzysiek miał dziś wolne i spędziliśmy dzień wspólnie. Tzn. poza jakimiś dwiema godzinami kiedy zasnął ... Ogólnie to taki z Niego troszkę kanapowiec, uwielbia przysypiać i jak tylko nie widzę (np. podczas oglądania filmu ) od razu wykorzystuje okazję i przymyka oko. A jak zacznę się śmiać to momentalnie otwiera oczy jakby nigdy nic i udaje, że przecież wcale ale to wcale, nie spał ! ;-)
Także aby zapobiec ogólnej zamułce i nie tracić dnia, "wywaliłam" go z wyra i wyciągnęłam na spacer . I to NIE BYLE JAKI !! ;) Wybraliśmy się do miasteczka a z miasteczka do Parku, z Parku nad rzekę i jeszcze troszkę dalej tak, że właściwie obeszliśmy całe miasto . Troszkę wietrznie było ale ja i tak uwielbiam spacerować, oddychać świeżym powietrzem a przy okazji można znaleźć fajne miejscówki, o których wcześniej nie miało się bladego pojęcia . Gdyby tylko było troszkę więcej słońca ... Postrzelaliśmy kilka typowo jesiennych fotek a ich efekt podziwiać można poniżej :)
Ślę całusy a teraz zmykam bo jutro mam kilka spraw do załatwienia i muszę wypełnić papierki xD
Papatki ..
Najpopularniejszy Bar
Uliczki miasteczka
Kerry Country Museum
W parku
Nad rzeką
Budynek Sądu w Tralee
Jak zawsze wyglądasz cudnie <3
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. ;) Bardzo klimatyczne.
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądasz!
www.lady-aria.blogspot.com
Dzięki za podejrzenie i miłe słowa , odwdzięczę się . Buźka :*
UsuńŁadne klimaty :)
OdpowiedzUsuńDzięki, zimno było strasznie :D
Usuń