Mimo, że nie udało mi w 100 % zrealizować oczyszczania udało mi się wrócić do wagi oraz centymetrów z przed wyjazdu (78 cm zamieniło się na 73 cm) - to bardzo fajnie. Najważniejsze jednak było wypracowanie powrotu do formy - nie macie pojęcia jak ciężko ruszyć tyłek do ćwiczeń po 3 tyg przerwie. Ale jestem już na dobrej drodze :)
Co do oczyszczania - niestety, ale plan na zrealizowanie jadłospisu składającego się w 80% z warzyw i owoców nie do końca wypalił. Cóż, jestem tylko człowiekiem a ostatnio człowiekiem zapierdzielającym na dwie zmiany. A człowiek odżywiać się musi co by na twarz nie upadł...
Nie upadłam i na szczęście śmieci udało mi się sobie odmówić i w miarę zadowolona jestem z tego co udało mi się wypracować ... Teraz będzie już tylko lepiej...
Tak jak obiecałam są dowody :) Warto jeść zdrowo, być aktywnym i wówczas pojawią się pozytywne efekty. Może nie powalają ale ja je widzę i przede wszystkim czuję się lepiej :)
Zachęcam do wzięcia się za siebie - nawet mała zmiana z czasem może przerodzić się w ogromny efekt !
Poniżej zestawienie dwóch fotografii - pierwszej zrobionej jakiś czas temu i po prawej zrobionej wczoraj :)
Drugie śniadanie w postaci sałatki z grejpfrutem, bananem i sosem z limonki, miodu i mięty. Smacznego !
Smoothie z grejpfruta, pomarańczy, banana , mleka sojowego, siemienia lnianego, imbiru i mięty - mniam ! Grejfrut najlepszy na pozbycie się toksyn z organizmu :)
Pozdrawiam :)
Omg!!!! Bosko Lola! :-)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :*
UsuńDzięki kochana :*
Usuń