środa, 23 września 2015

#MOTIVATION UP !

Hej, hej!

Chociaż mniej mnie tu ostatnio, nie zapomniałam o blogu. Chociaż fakt, zastanawiam się czy już nie spełnił on swojego zadania... 
Póki co, bardziej pochłaniają mój czas zwykłe, szare, codzienne sprawy. Blog staje się dla mnie okazyjną odskocznią od rutyny. Lubię tu być, zaglądać do innych i przy okazji obserwować, jak na przestrzeni tego roku ja sama się zmieniłam. Jak zmieniają się moje plany i priorytety, moja samoświadomość, umiejętności i kontrola nad słabościami. A zmieniłam się bardzo, przede wszystkim jestem bardziej stanowcza i nastawiona na cel w tym co robię w każdej sferze życia, planuję, organizuję a jak nie wychodzi próbuję aż wyjdzie. Na początku nie bardzo wiedziałam, do czego to wszystko mnie zaprowadzi, teraz wiem, że przede wszystkim, najczęściej sami sobie stajemy na drodze do osiągnięcia celu i tylko od nas zależy jak będzie wyglądało nasze życie. Warto o tym pamiętać ... 
Uczę się siebie. Kiedyś nie wlazła bym, za nic na park linowy, nie zjechałabym po linie na wysokości, nie wspinałabym się na ściankę wyżej niż 3 m ... Kiedyś byłam straszną BOI-DUPĄ teraz czuję, że pokonywanie słabości mnie motywuje a lęk nie paraliżuje.
Taka mnie myśl naszła dziś. Jak będę miała deficyt motywacji będę tu wracać :)
Tymczasem ...
Do następnego wpisu ...






czwartek, 3 września 2015

Plan na wrzesień REDUKCJA !!! / September challenge REDUCTION !!!

Cześć , 
zacznę od tego, czym wgl jest redukcja i na czym polega. Otóż redukcję przeprowadza się na zasadzie wyliczenia dziennego zapotrzebowania kalorycznego a jej celem jest pozbycie się tkanki tłuszczowej z organizmu. Ktoś powie, że jak chce się schudnąć to drastyczne ucięcie kcal np. dieta 1500 to też redukcja i wystarczy. Nie ! Moje pojęcie diety na redukcji różni się diametralnie. Przede wszystkim posiłki objętościowo nie ulegną zmianie natomiast co się zmieni, to ich wartość odżywcza, przede wszystkim pozbywam się niezdrowych tłuszczy i bezwartościowych cukrów a więc 0 słodyczy do końca września  za to więcej zdrowych zamienników !!! 

Jak obliczyć swoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne ? 

Znalazłam wiele metod ale tak na prawdę, ta najbardziej mi przypadła do gustu ponieważ uwzględnia również wiek i wzrost. Przy innych sposobach niestety te parametry pominięto...

Wyliczenie zapotrzebowania możemy podzielić na dwa etapy : 

 I. BMR - podstawowa przemiana materii
BMR = (9,99 x waga(kg)) + (6,25 x wzrost(cm)) - (4,92 x wiek) - 161

PPPM - dzienne spożycie energii przez organizm (współczynnik)
1,4 - brak aktywności/wysiłku
1,7- średnia aktywność/wysiłek
2 - intensywna aktywność/wysiłek

II. TDEE - całkowite dzienne zapotrzebowanie kcal

TDEE= BRR x PPPM

Mój przykład:

BMR = (9,99 x 54,5)+ (6,25 x 164) - (4,92 x 22) - 161 = 1300,22

PPPM = 1,7

TDEE = 1300,22 x 1,7 = 2210,374 (przy średniej)

Lub : 1300,22 x 2 = 2600,44 (przy intensywnej aktywności)

Podczas mojej redukcji nie zamierzam ucinać więcej niż 150-200 kcal dziennie, zależy mi raczej na trzymaniu normy. Dlaczego ? Ponieważ jestem pewna, że zazwyczaj przekraczam swoją normę czyli jem ponad 2500 kcal, dla przykładu 1 baton czekoladowy,  taki mały i taka chwilka wystarczy by go pochłonąć a licznik podskakuje o ponad 500 kcal ! Na dodatek takich kcal, które w większości nie zostaną spożytkowane a raczej odłożone w "za-pas" :)
 A tak oto maluje się stan rzeczy, na dzień 03.09 
Nie jest źle ale zawsze może być lepiej ! W tej chwili najbardziej zależy mi na wyrzeźbieniu talii, brzucha, ud i pośladków... 
Robię to przede wszystkim dla własnej świadomości i wierzę, że po tym miesiącu na pewno będę z siebie zadowolona :) 

Wytrwam ! Trzymajcie kciuki !