Cześć ,
zacznę od tego, czym wgl jest redukcja i na czym polega. Otóż redukcję przeprowadza się na zasadzie wyliczenia dziennego zapotrzebowania kalorycznego a jej celem jest pozbycie się tkanki tłuszczowej z organizmu. Ktoś powie, że jak chce się schudnąć to drastyczne ucięcie kcal np. dieta 1500 to też redukcja i wystarczy. Nie ! Moje pojęcie diety na redukcji różni się diametralnie. Przede wszystkim posiłki objętościowo nie ulegną zmianie natomiast co się zmieni, to ich wartość odżywcza, przede wszystkim pozbywam się niezdrowych tłuszczy i bezwartościowych cukrów a więc 0 słodyczy do końca września za to więcej zdrowych zamienników !!!
Jak obliczyć swoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne ?
Znalazłam wiele metod ale tak na prawdę, ta najbardziej mi przypadła do gustu ponieważ uwzględnia również wiek i wzrost. Przy innych sposobach niestety te parametry pominięto...
Wyliczenie zapotrzebowania możemy podzielić na dwa etapy :
I. BMR - podstawowa przemiana materii
BMR = (9,99 x waga(kg)) + (6,25 x wzrost(cm)) - (4,92 x wiek) - 161
PPPM - dzienne spożycie energii przez organizm (współczynnik)
1,4 - brak aktywności/wysiłku
1,7- średnia aktywność/wysiłek
2 - intensywna aktywność/wysiłek
II. TDEE - całkowite dzienne zapotrzebowanie kcal
TDEE= BRR x PPPM
Mój przykład:
BMR = (9,99 x 54,5)+ (6,25 x 164) - (4,92 x 22) - 161 = 1300,22
PPPM = 1,7
TDEE = 1300,22 x 1,7 = 2210,374 (przy średniej)
Lub : 1300,22 x 2 = 2600,44 (przy intensywnej aktywności)
Podczas mojej redukcji nie zamierzam ucinać więcej niż 150-200 kcal dziennie, zależy mi raczej na trzymaniu normy. Dlaczego ? Ponieważ jestem pewna, że zazwyczaj przekraczam swoją normę czyli jem ponad 2500 kcal, dla przykładu 1 baton czekoladowy, taki mały i taka chwilka wystarczy by go pochłonąć a licznik podskakuje o ponad 500 kcal ! Na dodatek takich kcal, które w większości nie zostaną spożytkowane a raczej odłożone w "za-pas" :)
A tak oto maluje się stan rzeczy, na dzień 03.09
Nie jest źle ale zawsze może być lepiej ! W tej chwili najbardziej zależy mi na wyrzeźbieniu talii, brzucha, ud i pośladków...
Robię to przede wszystkim dla własnej świadomości i wierzę, że po tym miesiącu na pewno będę z siebie zadowolona :)
Wytrwam ! Trzymajcie kciuki !
Dajesz sporo wskaźników, ale brakuje informacji jak bilansujesz dietę i połącz to z treningiem.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, nie myślałam w tych kategoriach, dzięki ! :)
Usuń