Ale zabawa !!!
Jak zwykle przekonałam się, że jedynymi barierami nie do pokonania są te, które sami sobie stawiamy. Jedyną przeszkodą jest strach i tak o to, dziś - uwaga, wiekopomny to moment - przełamałam się i nauczyłam się jeździć na rolkach :)
No dobra, uczę się bo mistrzem w śmiganiu nie jestem ale się nauczę !
Dzięki i ukłony w stronę mojego prawie cierpliwego nauczyciela - twe rady mistrzu są nieocenione :*
Jak widać na załączonym obrazku wszelkie możliwe opcje zabezpieczająco-prewencyjno-wypadkowe zostały zastosowane, w tym ochraniacze i skórzane rękawice. Oprócz kasku ale na szczęście, obyło się ... obyło się bez groźniejszych upadków i oboje jesteśmy jeszcze w jednym kawałku...
Teraz będziemy jeździć co dziennie o ile pogoda nam na to pozwoli bo to super zabawa :)
Na pamiątkę - udokumentowanie pierwszej jazdy bez trzymanki !
A tu już po... zmęczona ale szczęśliwa :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz