wtorek, 6 stycznia 2015

Deser - w roli głównej MASCARPONE i TRUSKAWKA

Powinnam napisać mascarBone bo to Krzyśkowa nazwa i podejrzewam, że ów samo nazewnictwo było powodem wczorajszej trudności odnalezienia przez Niego tego produktu w sklepie :) Historia się powtarza bo moje kochanie, niegdyś wysłane z misją odnalezienia sałaty wpada z kapustą a na moje oburzenie odpowiada : "to co, nie możesz z tym zrobić sałatki?". Hmmm ... :) Także zamiast serka MASCARPONE, mamy deser z mascarBone i riccottą a bohaterem dania jest mus z truskawek, malin i owocu granatu do tego posypka z gorzkiej czekolady i listek mięty . 
Enjoy !

 


2 komentarze:

  1. Hehe tak dla mnie to też już zawsze będzie nascarbone ;))) dzięki za pyszne spotkanko♡

    OdpowiedzUsuń