środa, 14 stycznia 2015

Green Day Rulez !

Po dłuuuugim weekendzie koniec obżarstwa i lenistwa. Treningi w ruch a do garnka samo zdrowie! Dziś w jadłospisie, zdecydowanie króluje kolor zielony. W menu do wyboru od rana :
1. Śniadanie - ciemny chleb litewski z serkiem almette, sałata rukola i roszponka oraz pomidorki koktajlowe. Na zagrychę, do pochrupania rzodkiewka i zielone oliwki. Do popicia, syty i orzeźwiający smoothie z kiwi, ogórka, mleka sojowego oraz mięty. Nikt nie powinien być głodny po takim śniadaniu...
2. Obiad/Lunch - Zupa - krem z brokułów z prażonymi nasionami słonecznika oraz gotowana pierś z kurczaka.
3. Podwieczorek - jabłko i kilka czekoladek + mamba !! Wiem, nie powinnam ale jak się w domu siedzi bo strach wyjść, tak wieje, to co ja poradzę... Zrobię dodatkowe brzuszki i będzie git :D Z resztą w zdrowym odżywianiu istnieje zasada 80%/20%, gdzie owe 20 stanowią produkty, na które, jak od czasu do czasu sobie pozwolimy nic złego się nie stanie. Popadanie w radykalizmy do granic możliwości, też nie jest zdrowe :)
4. Kolacja - Sałatka - Szpinak, rukola, roszponka, pomidorki koktajlowe, oliwki oraz ser kozi z sosem balsamicznym. Mmmm...

Same pyszności a jaka porcja witamin i żelaza !






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz