sobota, 6 grudnia 2014

Zanim święta ... wyzwanie !

Wiem, że dziś wszyscy żyją Mikołajkami. Ja będę inna ! Ha ! Zanim zupełnie popadnę w świąteczne szaleństwo i będę dodawać posty o stroikach, bombkach, prezentach oraz przedświątecznych wypiekach jest jeszcze coś o czym chyba warto napisać. Otóż, podjęłam się ostatnio wyzwania i póki co, czuję się z nim świetnie :) Ponieważ pogoda na dworze coraz rzadziej pozwala na trening na zewnątrz, postanowiłam, że przestawię troszeczkę mój dotychczasowy tryb. Ćwiczę teraz zazwyczaj rankami (treningi aerobowe) a na wieczór zostawiam delikatny fitness przed pójściem spać :) Trening rano jest o tyle fajny, że szybciej pozbywamy się tkanki tłuszczowej, ALE!! Trzeba pamiętać o tym, że nie może trwać więcej niż 30 min, jeśli jesteśmy na czczo, należy uniknąć niebezpieczeństwa spalenia tkanki mięśniowej, na której przecież, najbardziej nam zależy :) 
Drugi challenge, którego się podjęłam polega na tym , że nie tykam słodkiego do świąt ... Aaaaa ! Dla mnie - nałogowego słodyczożera to naprawdę nie lada gratka ale dam radę ! Dam, dam, dam! A to przede wszystkim przez wzgląd na zbliżające się świąteczne wyżerki, których nie można odmawiać bo to przecież tradycja, że tyłki w tym czasie rosną xD 
Jednak teraz w 200% odżywiam się zdrowo i dużo ćwiczę . Widzę, że dzięki wysiłkowi z rana mam więcej energii w ciągu dnia, nie chodzę zaspana i mam więcej siły także polecam, wszystkim którzy chcą poprawić swoją formę  !
















2 komentarze:

  1. Hej :) Jestem i ja :)
    Fajnie że zaczęłaś pisać i jesteś także tu, w tym świecie :)
    Wyglądasz świetnie! :) :)
    Podziwiam za silną wolę, samozaparcie, wytrwałość.
    I szczerze tych cech Ci zazdroszczę! :)
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Miło mi :) Jak na razie wdrażam się w ten świat ale coraz bardziej mi się tu podoba ;) Buziaki !

      Usuń