sobota, 13 grudnia 2014

PasteLOVE

Przy okazji ostatniego słońca (kilka dni temu), a słońca ostatnio u nas tyle, co kot napłakał, wybraliśmy się z Krzyśkiem na spacer i postrzelaliśmy kilka fotek. Mówiąc "wybraliśmy" mam na myśli to, że musiałam wyciągnąć praktycznie siłą, mego lubego, gdyż on akurat, z aktywnego spędzania czasu, najbardziej lubi leżenie na kanapie przed tv. Tak to już jest. Ale ja też lubię (zazwyczaj z laptopem na kolanach). 
A propos "lubienia" : lubicie barwy pasteli ? Ja bardzo ! Ostatnimi czasy czaiłam się na płaszczyk w kolorze pudrowego różu aż udało mi się go dorwać u nas. 
Jestem z niego bardzo zadowolona . Jest wygodny, ciepły, miluuuutki i ten kolor ! <3!
 Na pewno przysłuży się znakomicie w czasie świąt i nie tylko. Pomyślałam, że dawno nie pisałam/pokazywałam nic o tej tematyce, więc poniżej fotki z owego spaceru w owym płaszczyku, do którego od niedawna pałam szczerą miłością :)
 Żeby nie było zbyt cukierkowo, przełamałam go czarnymi klasycznymi rurkami z wysokim stanem. Dobrałam do tego czarne, skórzane botki oraz shopper bag i biały komin. Pod płaszczykiem krył się, również w pastelowym odcieniu mięty, futrzasty sweterek z rękawem trzy czwarte .
Mam nadzieję, że też polubicie ;) 
Buziaki !


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz