Najgorsze w urlopie jest to, że kiedyś się kończy... A wtedy powrót do "szarej" codzienności wydaje się niemal niemożliwy. Ogólny brak energii, dezorientacja i rozdrażnienie dają się we znaki a do tego przytłaczający nawał spraw związany z długą nieobecnością w pracy... Nic, tylko myśleć o autodestrukcji...
Najlepsze wyjście ? Zastąpić szarości kolorami. Po pierwsze ogarnęłam co miałam do ogarnięcia, domowe sprawy - rozpakowywanie, sprzątanie, przeorganizowanie kilku spraw. Homemakingowe sprawunki :)
Przyszedł mi
do głowy taki pomysł. Ponieważ ostatnio z regularnym odżywianiem u mnie na
bakier, dużo rzeczy robię w pędzie to dobrym rozwiązaniem będzie - OCZYSZCZANIE
ORGANIZMU :) Po urlopowych grzeszkach, które trochę się przeciągnęły,
pozwalaniu sobie typu: słodkości, alkohol, nieregularne pory posiłków i
pomijanie treningu, czas powiedzieć sobie DOŚĆ, wytknąć paluszkiem i ostro się
za siebie zabrać. Oj tak, tego mi trzeba i to począwszy od teraz ...
Nie mam ustalonej diety, wyznaczonych makr. Jedyne pomiary jakie prowadzę wskazuje mi waga i miarka krawiecka. I to wystarczy. Efekty nie przychodzą po jednej nocy ale już po dwóch tygodniach trzymania się zdrowej diety wejdę w nawyk a przede wszystkim poczuję się lepiej ze sobą, na pewno poprawi mi się samopoczucie ... Wiem to, bo już z sama myślą że tak będzie czuję się lepiej :) A żeby to udowodnić, postaram się udokumentować efekt i po dwóch tygodniach na pewno Wam o tym napiszę :)
A teraz najważniejsze założenia :
1. ŻADNA GŁODÓWKA tylko RACJONALNE ODŻYWIANIE - nie ma diety cud i ja w takie nie wierzę bo sama próbowałam niejednokrotnie, zdrowa dieta, racjonalne podejście do diety w połączeniu z ruchem wystarczą. Nie trzeba się katować i nie można tego robić, inaczej zniechęcenie dopadnie nas bardzo szybko.
2. Należy skupić się na jadłospisie owocowo-warzywnym. Małe ilości pieczywa, najlepiej pełnoziarnistego i nabiału. Tłuszcze i węglowodany ograniczyć do minimum a dostarczać jak najwięcej witamin i aminokwasów. Jedz regularnie co 3-4h małe posiłki. Odmów sobie kolacji alenie zapominaj o śniadaniu, powinno być najbardziej kaloryczne. Na przekąskę wybierz garść naturalnych orzechów. Zawsze wybieraj te zdrowsze zamienniki. Pij odpowiednią ilość wody. Ludzie zapominają jak ważna jest woda. Soki i zupa nie nawodnią Cię odpowiednio.
Jeść "z głową" oto cały sekret :)
3. Szklanka wody z sokiem z cytryny i łyżeczką miodu z rana, krótko po przebudzeniu skutecznie oczyści organizm ale też pobudzi enzymy trawienne i "obudzi" twój żołądek
Zasady
komponowania menu przy diecie detox
Po pierwsze - błonnik Doskonałym źródłem błonnika są owoce. Wybieraj jabłka, grejpfruity, jagody, owoce
cytrusowe oraz granaty.
Po drugie - warzywa To kolejne źródło błonnika. Ale nie
tylko! Dostarczają bardzo mało kalorii, są lekkostrawne i mają mnóstwo witamin.
Wybieraj przede wszystkim zielone - brokuły, sałatę, cukinię, a także pomidory
i paprykę.
Po trzecie - świeża woda
pitna Wybieraj tę
butelkową, niegazowaną. Wysoko zmineralizowaną .
Po czwarte - suszone
owoce Wybieraj
śliwki, daktyle, morele, figi. Pamiętaj jednak, że owoce te mają sporo kalorii,
dlatego zamiast jeść je w stałej postaci, korzystniej jeśli zrobisz z nich
napój, który możesz popijać przez cały dzień.
Ponieważ ostatnio więcej mnie jako biernego czytelnika niż czynnego blogera i ciężko pisać po takim długim czasie przerwy, w kwestii ciekawostek i poszukiwania pomysłów polecam link do bloga Pani Agnieszki Maciąg - osobiście bardzo lubię korzystać z jej porad KLIK!
A, to jeszcze Wam polecę LifeManagerkę - uwielbiam i chylę czoła bo dziewczyna świetną robotę robi ! Koniecznie sprawdźcie jej kanał na YT, kto nie słyszał o ZdrowoManii KLIK TU!
A ja uciekam, rozkładam matę, odkurzam ciężarki i robię trening!
Buziaki i do następnego!